Historia odc. 6

Półtora wieku pod pruskim zaborem

W lecie 1772 roku, w wyniku I rozbioru Polski, Wejherowo znalazło się w rękach pruskich. W tym okresie miasto miało kilkuset mieszkańców, najczęściej katolików „słowiańskiego pochodzenia”, jak to określali sami Niemcy. W potocznej opinii na terenie Prus Królewskich właśnie Wejherowo i Kościerzyna uchodziły za „całkowicie polskie”.

Już jesienią 1772 roku burmistrz i rada w imieniu mieszkańców złożyli hołd królowi Fryderykowi II. Zaczął się kilkudziesięcioletni trudny okres dla Wejherowa, nazywanego teraz Neustadt lub Neustadt in Westpreussen (Neustadt Wpr.). Z jednej strony władze pruskie prowadziły rabunkową gospodarkę w całej prowincji. Z drugiej, nastąpiła seria zmian właścicieli miasta. Najpierw senator Rzeczypospolitej Ignacy Przebendowski sprzedał miasto Józefowi Przebendowskiemu i „wyemigrował”do Warszawy. Po śmierci Józefa, wdowa po nim sprzedała dobra angielskiemu kupcowi i konsulowi w Gdańsku Aleksandrowi Gibsonowi. Gibsone z kolei sprzedał Wejherowo Ottonowi von Keyserlingkowi i dopiero ta rodzina zakorzeniła się w mieście na dłużej.

W okresie napoleońskim nastąpiła znaczna zmiana w ustroju miasta. Państwo pruskie, uzależnione po pokoju w Tylży od Napoleona zaczęło się reformować, co objęło między innymi uniezależnienie zarządzania miastami od woli ich właścicieli. Wejherowo swój statut otrzymało w lutym 1809 roku. Po 1811 roku rozpoczęły się w państwie pruskim zmiany stosunków własnościowych. Najpierw objęło to uwłaszczenie chłopów, lecz wkrótce zaczęło dotyczyć także terenów miejskich. Przez cały XIX wiek trwały prace nad ustaleniem statusu gruntów miejskich, tych na których stały obiekty użyteczności publicznej  albo dróg. Regulowano też wzajemnie powinności mieszczan oraz właścicieli gruntów i Keyserlingków. Ten ogromny wysiłek administracyjno-organizacyjny zaowocował określaniem dóbr Keyserlingków jako Neustadt Schloss (Wejherowo Zamek, która to nazwa funkcjonowała na mapach jeszcze w drugiej połowie XX wieku, stając się powodem legendy o istniejącym jakoby kiedyś w mieście zamku).

Niezwykle ważne dla rozwoju miasta okazało się powołanie w 1818 roku powiatu, na początek wejherowsko-puckiego, po 1888 rozdzielonego na dwa powiaty. Pojawienie się licznych urzędów spowodowało wzrost znaczenia miasta. Pojawiły się nowe budynki, przybyli nowi urzędnicy i funkcjonariusze, wzrosła liczba odwiedzających miasto w interesach lub dla załatwienia spraw. Stało się to motorem napędowym dla handlu, hotelarstwa i usług. Spowodowało równocześnie germanizację miasta, które systematycznie traciło polski, kaszubski i katolicki charakter.

Pod koniec XIX wieku na 5500 mieszkańców tylko około 1300 stanowili Polacy i Kaszubi, odwrotnie, niż na pozamiejskim terenie powiatu. Odbiło się to także w aktywności kulturalnej i stowarzyszeniowej, gdzie dominowali Niemcy, czego ukoronowaniem było postawienie na Rynku pierwszego w Prusach Zachodnich pomnika cesarza Wilhelma.

Rynek wejherowski w  z pomnikiem cesarza

W 1870 roku zbudowano linię kolejową Gdańsk – Szczecin, przez Wejherowo i Lębork, a kolejno połączenia miasta z Krokową i Choczewem. Powstał zbór ewangelicki przy ulicy Lęborskiej (dziś deptak, ul Sobieskiego), poczta, zakłady lecznicze dla nerwowo chorych, szpital przy ul. Św. Jacka, cmentarze, fabryki, młyny, gospody i hotele oraz strzelnicę.

Powstała także Ochotnicza Straż Pożarna i służby miejskie. W początkach XX wieku zbudowano nowy Ratusz (do dziś istniejący) w miejscu poprzedniego.

Zbudowano także gimnazjum, którego tradycję kontynuuje I liceum im. Sobieskiego, a w którym kształciły się elity wejherowskie. Jednym z jego absolwentów był także Paul Nipkow z Lęborka ( https://pl.wikipedia.org/wiki/Paul_Nipkow ), uznawany za wynalazcę telewizji. W gimnazjum uczył także Florian Ceynowa ( https://pl.wikipedia.org/wiki/Florian_Ceynowa ), który nauczał polskich i kaszubskich piosenek a nawet rozdawał zakazane publikacje. W 1901 roku zlikwidowano naukę języka polskiego w gimnazjum, co poprzedził okres stopniowego zmniejszania się ilości chętnych.

Rozwój gospodarczy i urbanistyczny trwał nieprzerwanie. Miasto w początkach XIX wieku skupione wokół rynku, zaczęło się rozciągać od wzgórz kalwaryjskich po linię kolejową i od zakładu dla psychicznie chorych na zachodzie po Nanice na wschodzie.

Ulica Lęborska, po prawej nieistniejący zbór ewangelicki

Podczas I wojny światowej wejherowscy Polacy starali się unikać służby wojskowej i nie uczestniczyć w początkowych triumfalnych manifestacjach niemieckich. Sytuacja gospodarcza stopniowo się pogarszała, co bardzo rzutowało na warunki codziennego życia. Coraz więcej żołnierzy ginęło na frontach lub wracało rannych. Uruchomiono lazaret dla rannych żołnierzy oraz obóz dla jeńców rosyjskich. Gdy w listopadzie 1918 wybuchła w Niemczech rewolucja, w Wejherowie powstała kilkuosobowa Rada Żołnierska, kontrolująca działalność władz ale też starająca się ograniczać swobodę działania Polaków. Równolegle Polacy i Kaszubi wybrali delegatów do Rady Ludowej, która ukonstytuowała się w Sopocie i wysłała delegatów na Polski Sejm Dzielnicowy w Poznaniu. Zaczęto przygotowywać się do przejęcia władzy z rąk niemieckich.

Powrót Pomorza, w tym Wejherowa, do macierzy dokonał się w dniu 10 lutego 1920 roku, kiedy to armia gen. Hallera weszła na Pomorze.