Prehistoria
[pierwszy raz opublikowane na http://www.wejher.com ]
Pierwsze informacje pisane dotyczące terenu, na którym dziś leży Wejherowo, pochodzą z XIII i XIV wieku, jednak osadnictwo ludzkie miało tu miejsce dużo dawniej. Wykopaliska dowodzą, że najstarsze ślady pobytu człowieka pochodzą sprzed około 10 tysięcy lat.
Pierwsi ludzie na naszej ziemi pojawili się zapewne w okresie środkowej epoki kamiennej, mezolitu ( http://pl.wikipedia.org/wiki/Mezolit ). W dolinie Redy odkryto ślady obozowisk plemion myśliwskich z tamtych czasów, między innymi w okolicach Orla i Góry.
Kolejne ślady odkrywane w ziemi pochodzą z młodszej epoki kamiennej, czyli neolitu ( http://pl.wikipedia.org/wiki/Neolit ). Plemiona ówczesne zaliczono kultur zwanych od znalezisk archeologicznych kulturami pucharów lejkowatych, lejkowatych amfor kulistych i ceramiki sznurowej. Wiadomo o nich niewiele: że żyli na obszarze nie tylko północnej Polski ale i północnych Niemiec i Danii, że zajmowali się już hodowlą zwierząt i rolnictwem i, co najważniejsze, że musieli zajmować się także handlem. Mówią nam o tym resztki narzędzi wykonanych z kamienia pochodzącego aż z Gór Świętokrzyskich.
Wczesna epoka brązu ( http://pl.wikipedia.org/wiki/Epoka_br%C4%85zu ) zaznaczyła się z początku jedynie importowanymi wyrobami, dopiero około 3 tysięcy lat temu powstały tu pierwsze pracownie odlewnicze produkujące ozdoby z brązu, czyli stopu miedzi i cyny. O okresie zwanym kultura łużycką (2,3 do 3 tysięcy lat temu) wiemy już więcej. Zachowały się ślady osad, cmentarzysk oraz znaczna ilość luźnych znalezisk archeologicznych. W tym okresie ( http://pl.wikipedia.org/wiki/Kultura_%C5%82u%C5%BCycka ) pojawia się nowy materiał: żelazo, wysoki poziom osiąga garncarstwo. Ówcześni ludzie mieli zwyczaj palenia zwłok, po czym popioły składali w urnach w grobach kurhanowych tworzących zgrupowania otoczone kręgami zbudowanymi z dużych głazów.
Około dwa i pół tysiąca lat temu mamy do czynienia ze zjawiskiem zwanym kulturą wschodniopomorską. Ludzie ówcześni zajmowali się rolnictwem i hodowlą, no i oczywiście nadal łowiectwem i rybactwem. Rozwijało się rzemiosło. Prawdopodobnie w tym okresie po raz pierwszy nastąpiło zasiedlenie rejonu dzisiejszych Nanic i Kąpina. Utrzymywał się zwyczaj palenia zwłok ale cmentarzyska budowano najczęściej płaskie z kamiennymi grobami skrzynkowymi, w których umieszczano różne dary. Uczeni wiele potrafią wywnioskować o ówczesnych obyczajach oglądając rysunki na powierzchni popielnic umieszczanych wewnątrz grobów.
Okres rzymski to czasy stabilizacji i rozwoju tych ziem. Historycy mówią o tak zwanej kulturze wenedzkiej albo wielbarskiej ( http://pl.wikipedia.org/wiki/Wenetowie ). Na Pomorzu pojawiają się duże skupiska ludzkie w rejonie Gdańska, Rumi, Pruszcza, Elbląga i Malborka. Okolice Wejherowa rozwijają się wolniej, zapewne z przyczyny znacznej odległości od „szlaku bursztynowego” prowadzącego wzdłuż Wisły na południe. Jest to okres rozwoju nie tylko rolnictwa i rzemiosła, lecz także intensywnej wymiany handlowej, czego dowodem są znaleziska rzymskich monet z wizerunkami cesarzy. Upadek Cesarstwa i okres wędrówek ludów to ekspansja Słowian w kierunku Odry, a potem i Łaby.
Nie zmienia to faktu, że ludność prapolska na obszarze Pomorza żyje we wczesnym średniowieczu nadal na etapie wspólnoty plemiennej. Znaleziska archeologiczne potwierdzają rozwój rolnictwa i rzemiosła. Odkryto między innymi pierwsze ślady wyrobów drewnianych (wcześniejsze się nie zachowały) Rozwija się sieć osadnicza, głównie w miejscach o naturalnej obronności, położonych na skraju lasów. W okresie przedpiastowskim powstały między innymi osiedla w Luzinie, Ciechocinie, Pieleszewie, Redzie i na dzisiejszej Górze Zamkowej nad potokiem Cedron. Najważniejszą rolę spełniał gród w Luzinie, który zapewne osłaniał także otwarte osady w Nanicach i Śmiechowie.
Osada w Śmiechowie mieściła się pierwotnie nad Redą w okolicach dzisiejszej ulicy Asnyka, zaś osada w Nanicach w rejonie ulicy Chopina. Ślady grobów skrzynkowych znaleziono na Placu Wejhera, na cmentarzu katolickim, w rejonie ulicy Strzeleckiej i ulicy Weteranów. W okresie wczesnośredniowiecznym Nanice i Śmiechowo rozwijały się prawdopodobnie na obu brzegach Redy. Nie jest całkowicie jasne, czy na terenie Pomorza istniał już wtedy jeden związek plemienny, czy nadal były to maleńkie „państewka”, nie wiemy też jak Pomorze dostało się pod panowanie Piastów. Stało się to zapewne za czasów Ziemomysła, ojca Mieszka I, i uczeni zgadują, że stało się drogą zbrojnego podboju. W tym czasie, któraś z wypraw wojennych zdobyła i zniszczyła gród w Luzinie, co łączy się w czasie z rozwojem wspomnianego już grodu na Zamkowej Górze nad Cedronem. Gród ten przetrwał zaledwie kilkadziesiąt lat i nie wiemy dziś, by kiedykolwiek spełniał rolę inną, niż wyłącznie strażnicza. Istnieje teoria, że istniał jeszcze jeden gród przy trasie prowadzącej z Nanic w kierunku Pucka ale nie potwierdzają tego żadne dowody. Warto wspomnieć, że w tym czasie główne szlaki komunikacyjne prowadziły w kierunku północ – południe, np. z Pucka przez Sławutówko – Nanice – Kielno do Oliwy. Trasa z zachodu przez Lębork do Rumi, Pucka i Gdańska nabrała znaczenia dopiero w XIV wieku. Oznaczało to, że gród na Zamkowej Górze mógł stać się po prostu nikomu niepotrzebny i w rejonie dzisiejszego Wejherowa nie powstał żaden ośrodek administracyjny. Dowodem na to jest także fakt, że już w XIV stuleciu jako siedziby parafii zostały potwierdzone Luzino, Góra i Reda, a więc to one miały dominujący w okolicy charakter.
A pod Zamkową Górą został zamordowany przedwojenny burmistrz Wejherowa Teodor Bolduan (zdjęcie ze strony Uniwersytetu Trzeciego Wieku w Wejherowie).