Autor: Colonel
Już w druku
Zimową porą 81
Rozpocząłem kolejny sezon felietoników z cyklu “Zimową porą”. Jak przeczytacie, dość niespodziewanie ale to (dla mnie) dobra wiadomość. Zapraszam!
Zmiana z 15 października OKRUCHY I PUZZLE
Zacząłem nowy cykl: próbuję spisywać wspomnienia o sobie i o mojej rodzinie. Powody i metodę wyjaśniam we wstępie. Dziś, w imieniny Prababci i Babci zdecydowałem się publikować okruchy. Może złożą się w tytułowe puzzle. Zapraszam do działu O MNIE I O TEQUILI
Kliknij tutaj!
Komplet tekstów Zimową porą do pobrania
Zmiana z 2 września – zakamarki okolic Starej Świny
Dodałem kompilację tekstów pisanych na tej stronie oraz w SSI Jerzego Kulińskiego, zestawienie mojej obecnej wiedzy o fascynującym terenie wodniackim.
Czytajcie tu: ZAKAMARKI OKOLIC STAREJ ŚWINY
Żegnaj Mira albo raczej Do zobaczenia
MIRA URBANIAK odeszła niespodziewanie wczoraj. A we wtorek miała objąć wymarzone mieszkanie…
Koleżanka szkolna, dziennikarka i pisarką, fenomenalny głos radiowy. ŻEGLARKA! Dwa mieszkania sprzedała, by opłynąć świat.
Przez przypadek jestem w Wolinie, w którym spędziła część czasów przed studiami w Gdańsku. Niebo nad Wolinem płacze.
A w sobotę zamieściła na swoim Facebooku kilkadziesiąt postów… jakby nam zostawiała na zapas.
Duży w Wolinie
Takie coś przyniosły do Wolina (!) ulewy.
“Wappen von Ückermünde” to przystoaowany dla niepełnosprawnych kecz Va Marie, czyli grot z gaflem żebrowym. Podobnie ma obecny “Zawisza Czarny”, A jeszcze podobniej “Bonawentura” i “Norda”.
Czemu podobnie? A bo bezan też jest na szprajsgaflu, pewnie by uniknąć długiego bonu, a dać metry kwadratowe.
Oto informacje o jachcie “Wappen von Ueckemünde” w Wikipedii:
https://de.wikipedia.org/wiki/Wappen_von_Ueckerm%C3%BCnde
Sławnym jachtem z ożaglowaniem Va Marie był po przebudowie “Witeź II”, projekt przebudowy rzekomo wzorowano na jachcie “Saturn”.
Na tym jachcie Emil Żychiewicz poprowadził pierwsze polskie rejsy na W. Owcze w 1958 i Islandię w 1959. Jacht nigdy nie miał silnika. Zatonął w 1962 niedaleko Sztokholmu rozbity o skały, po podarciu w sztormie żagli.
Żegnamy Jurka Porębskiego
Byłem w Thiessow – zapraszam
Odwiedziłem zakamarek na Rugii. Oto efekt tej wizyty:
http://armator-i-skipper.pl/woda/rejsy-do-niemiec/thiessow-fajna-dziura-blisko/